- autor: KsTomaszowo, 2012-05-14 22:58
-
Po fatalnej pierwszej połowie i pogoni za wynikiem w drugiej KS Tomaszowo przegrało w Koninie Żagańskim 4:2.
Już od początku meczu widać było, że nasza obrona nie miała dobrego dnia. Pierwszy błąd w 13. minucie wykorzystał skrzydłowy Orła zdobywając bramkę precyzyjnym strzałem w długi róg. Tomaszowo próbowało zagrać ofensywniej, ale nieskładne akcje zostawały zatrzymywane na 30 metrze przed bramką. 27. minuta to kolejne nieporozumienie przy stałym fragmencie gry. W ostatnich meczach jest to przyczyna większości straconych bramek przez nasz zespół. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego nasi obrońcy źle wybili piłkę, którą przejął zawodnik gospodarzy i pokonał Włodzimierza Krycha. KS Tomaszowo próbowało odpowiedzieć strzałami z dystansu. Swoich szans szukali Rafał Borowski oraz Marcin Buganik. Złą grę naszej obrony potwierdziła sytuacja z 39. minuty. Źle zastawiona pułapka ofsajdowa dało dogodną okazje gospodarzą. Akcja dwa na jeden i trzeci gol. Pod koniec połowy Kamil Lechowicz zdobył bramkę dającą nadzieje na pogoń, lecz sędzia jej nie uznał odgwizdując spalonego.
W drugiej połowie KS Tomaszowo starało się gonić wynik i na boisko wyszło w bardziej ofensywnym ustawieniu. Pierwsze efekty tej zmiany były udokumentowane 12 minut po zmianie stron. Kamil Lechowicz podał w pole karne do Marcina Buganika a ten pewnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy. Dwie minuty później było już 3:2. Po rajdzie prawą stroną Piotra Tymińskiego akcje wykończył Kamil Lechowicz. W 69. minucie Tomaszowo mogło być w pełni szczęścia. Odrabianie strat mogło się zakończyć powodzeniem, ponieważ sędzia podyktował rzut krany. Niestety bramkarz Orła okazał się lepszy od Rafała Borowskiego. Pomimo niepowodzenia Tomaszowo dalej napierało, a Konin Żagański czekał na kontrę. W 78. minucie szanse na dobry wynik zmalały prawie do zera. Goście zdobyli bramkę z rzutu karnego i prowadzili już dwiema bramkami. W końcówce piłkarze Orła zmarnowali jeszcze kilka dogodnych sytuacji i mecz zakończył się wynikiem 4:2.