- autor: KsTomaszowo, 2014-09-28 12:32
-
Tomaszowo po bardzo słabej pierwszej połowie i lepszej drugiej wygrywa 4:1 z Mirostowiczanką Mirostowice Dolne.
Pierwsza połowa w wykonaniu Tomaszowa była fatalna i chyba lepiej o tym więcej nie mówić. Można jeszcze dodać, iż goście w 20 minucie strzelili bramkę z rzutu karnego. W przerwie spotkania trener zdecydował się zmienić słabo spisujących się w tym spotkaniu Adama Drozdka oraz Damiana Kulika i wprowadził Kamila Iwaniaka oraz Adriana Jagodzińskiego. Jak się później okazało był to strzał w dziesiątkę. Nasza drużyna w drugiej połowie się obudziła, a obaj zawodnicy wnieśli duże ożywienie w grze naszego zespołu. Już dwie minuty po wznowieniu drugiej części do remisu doprowadził Marcin Buganik, który w sobotę rozegrał bardzo dobre zawody. Tomaszowo po strzeleniu bramki dalej atakowało i dążyło do objęcia prowadzenia. Strzelać z dystansu próbowali Oktawian Sipko oraz Adrian Jagodziński, a dwie świetne sytuacje zmarnował Paweł Wroński. W 68 minucie było 2:1 dla Tomaszowa, Kamil Iwaniak wykorzystał podanie z rzutu rożnego Kamila Lechowicza i strzałem z 5 metrów umieścił piłkę pod poprzeczką. Dwie minuty później było już 3:1, a gola strzelił Marcin Buganik. Goście w drugiej części spotkania nie istnieli i nie potrafili poważnie zagrozić bramce strzeżonej przez Włodzimierza Krycha. Tomaszowo swoją przewagę udokumentowało bramką w doliczonym czasie gry strzeloną przez Kamila Iwaniaka. Po tym spotkaniu należy pochwalić cały zespół, za to że zdołał się podnieść po beznadziejnej pierwszej połowie i odwrócił losy spotkania.