- autor: KsTomaszowo, 2016-03-15 22:59
-
Krew buzuje coraz mocniej, zawodnicy obu drużyn już nie mogą się doczekać zapachu ligowej murawy, dźwięku gwizdka rozpoczynającego ligowe starania. Lecz start ligi w tym momencie jest w cieniu starcia emocjonującego bardziej niż zwykłe ligowe mecze, interesujące nawet postronnych kibiców, meczu tak ważnego dla zawodników, dla których liga nie jest tylko odskocznią od życia codziennego lecz jest czymś na co czeka się cały tydzień- przed nami 7 „A-KLASICO”
Statystyki pokazują jak wyrównane pojedynki toczyły ze sobą KS TOMASZOWO oraz BESKID BOŻNÓW. Z 7 rozegranych spotkań aż 4 kończyły się podziałem punktów, 2 razy wygrywał Beskid, a raz to nasi zawodnicy schodzili zwycięscy. Stosunek bramek w pojedynkach to 12:12 co najlepiej pokazuje jak zacięte są pojedynki sąsiadów.
Patrząc na aktualną sytuację w tabeli to przyjezdni mogą być bardziej zadowoleni ze swoich poczynań, 21 punktów w 13 meczach i 4 pozycja to spora zaliczka przed dalszymi ligowymi zmaganiami. Beskid ociera się o podium, a ich piłkarze na pewno mają na tyle ambicji i umiejętności aby wskoczyć na pudło. W meczach wyjazdowych wygrywali tylko dwukrotnie by aż 4 razy zejść z boiska pokonanym. Gra w delegacjach nie jest ich najmocniejszą stroną. Beskid meczach sparingowych rozprawiał się z takimi rywalami jak Płomień Czerna (1:0), Alfa Jaromirowice (4:0), Raptus Dzikowice (2:0) czy Czerni Przybymierz (8:1), uległ jedynie w pierwszym meczu kontrolnym z Relaxem Grabice (0:5).
Widać gołym okiem że forma gości zwyżkuje, czego nie można powiedzieć o naszych zawodnikach. Nie ma się co oszukiwać, gry sparingowe można opisać sformułowaniem, cytując klasyk-”fatalnie to wygląda” . Przegraliśmy wszystkie mecze kontrolne a rywale wcale z najwyższej pułki nie byli. O ile porażkę z Czarnymi Żagań (2:0) można jeszcze zrozumieć o tyle przegrane z Czarnymi Przybymierz (3:1), Płomieniem Czerna (2:3), Piastem Lubanice (2:4) i Czarnymi Drągowina (6:2), są złym prognostykiem przed zbliżającym się meczem. Na swoją obronę, można stwierdzić jedynie że nasi piłkarze nigdy wybitnie w sparingach nie grali, po czym całkiem przyzwoicie wchodzili w sezon. Trener Marcin Sokołowski może być umiarkowanie zadowolony z wyników w rundzie jesiennej. Niby 7 pozycja w tabeli z dorobkiem 17 pkt. a jednak po bardzo dobrym starcie i przez dość długi okres przebywania w czubie tabeli żółto niebiescy spuścili z tonu, notując dość wyraźny spadek formy. KS ma atut własnego boiska na którym wiedzie im się dość dobrze, 3 zwycięstwa, remis i 2 porażki to całkiem dobry dorobek.
Pierwszy mecz lidze obu ekip skończył się pewnym zwycięstwem podopiecznych trenera Chrząstka 2:0.
Hitowe spotkanie między KS Tomaszowo a Beskidem Bożnów już w najbliższą sobotę 19 marca o godzinie 15:00 na Tomaszowskiej PerłaArenie. Zapraszamy !