- autor: KsTomaszowo, 2010-05-17 23:10
-
Tomaszowo po wyrównanym meczu wygrywa na trudnym terenie z Deltą Sieniawa Żarska 2:1.
Pierwsza połowa to bardzo dobra gra i przewaga gospodarzy. Pierwszą doskonałą sytuację do zdobycia bramki gospodarze mieli już w 8 minucie. Zawodnik gospodarzy uderzył potężnie w samo okienko bramki, a Grzegorz Przybyszewski po fenomenalnej interwencji wybił piłkę na rzut rożny, wszyscy ze zdziwieniem patrzyli na siebie i zastanawiali się jakim cudem piłka nie wylądowała w bramce. Co z tego, że nasz bramkarz popisał się piękną interwencją, jak po rzucie rożnym nasza drużyna straciła bramkę. Zawodnik z Sieniawy Żarskiej dośrodkował w pole karne, nasi obrońcy wybili piłkę na 20 m, prosto pod nogi zawodnika gospodarzy, a ten strzałem w środek bramki dał prowadzenie Delcie. Tomaszowo odpowiedziało w 20 minucie. Z rzutu rożnego dośrodkował Patryk Tomaszewski, do piłki dochodzi Piotr Tymiński jednak nie trafia w nią czysto, poprawka z 5 metrów Alberta Stróża znajduje drogę do bramki i nasza drużyna doprowadza do wyrównania. W 26 minucie po błędzie obrońców Tomaszowa gospodarze znów mogli prowadzić, jednak piłka po strzale ich zawodnika wylądowała na poprzeczce. Nasi zawodnicy przeprowadzili składną akcję w 34 minucie. Rafał Sosiński podał do Patryka Tomaszewskiego, ten odegrał do Marcina Buganika, ale jego strzał zdołał wybronić bramkarz. W 37 minucie nie pierwszy błąd w tym spotkaniu popełnili sędziowie. Patryk Tomaszewski wchodzi pomiędzy obrońców i ewidentnie zostaje sfaulowany w polu karnym. Ku zdziwieniu wszystkich zebranych na stadionie sędzia nakazał grać dalej.
W drugiej połowie nasza gra się ożywiła, jednak gospodarze grali równie dobrze jak w pierwszej połowie i zwycięstwo nie przyszło nam łatwo. Nasz zespół atakował i w 57 minucie mogliśmy wyjść na prowadzenie, jednak strzał Rafała Borowskiego z 16 metrów poszybował wysoko nad bramką. W kolejnej akcji nasi zawodnicy byli już skuteczni i było 2:1. Patryk Adamczyk zagrał prostopadłą piłkę do Patryka Tomaszewskiego, ten przerzucił ją nad obrońca i ładnym strzałem dał prowadzenie naszej drużynie, zdobywając jak się później okazało zwycięskiego gola. Gospodarze mimo straconej bramki nie poddali się i walczyli dalej, a 2 minuty później mogli doprowadzić do wyrównania. Prostopadłe dogranie otrzymał napastnik Delty, jednak nie poradził sobie w sytuacji sam na sam z Grzegorzem Przybyszewskim. Od 81 minuty nasz zespół grał z przewagą jednego zawodnika. Po kiksie obrońcy Delty Patryk Tomaszewski wyszedł sam na sam z bramkarzem jednak został sfaulowany na 16m przez obrońcę gospodarzy za co zobaczył on czerwony kartonik. Do rzutu wolnego podszedł Rafał Borowski, ale jedynie trafił w mur. Podsumowując mecz na pewno cieszy wygrana, która nie przyszła łatwo oraz to, że zawodnicy po szybko straconej bramce potrafili się podnieść i pokonać rywala. Słowa krytyki należą się obsadzie sędziowskiej, która dopuściła do brutalnej gry przymykając oko na niektóre zagrania gospodarzy.